Szlakiem na Chyrową z krwawą historią w tle

Zapoznaj się z legendą


Czas marszu: 5,5 godz.
Odległość: 18 km
Poziom trudności: trudny
Szlak niedostępny dla rowerzystów.

Ważne linki:
  Mapa szlaków turystycznych
  Pierwsza wojna światowa na Podkarpaciu
  Dukielska maszynka do mielenia mięsa




Są ziemie szczególnie zroszone ludzką krwią, skrywające bezimienne kości i będące świadkami ludzkiego cierpienia. To nie tylko ziemie przeklęte na dalekiej północy, gdzie w systemie radzieckich łagrów umierali obdarci z wszelkiej nadziei, nie tylko Katyń, Kuropaty czy inne wiele mówiące Polakom nazwy. My znaleźliśmy takie miejsce całkiem blisko – to okolice Dukli.



Jest koniec 1914 roku, a Wielka Wojna, nazwana później I wojną światową toczy się ze zmiennym szczęściem. To przeważa armia austriacka, to znów górą są Rosjanie. Ci drudzy walczą o przedarcie się na dzisiejszą Słowację, ci pierwsi chcą iść z pomocą oblężonej twierdzy Przemyśl, a najkrótszą drogą dla obydwu armii jest Przełęcz Dukielska.
I tu koncentrują się walki na przełomie roku 1914/1915, a okolice Dukli przechodzą kilkakrotnie z rąk do rąk. Zimowe boje toczone na tych terenach były tragiczne, nawet jak na wojenne prawidła.


Walczyły ze sobą milionowe armie, zaś koszmarne warunki atmosferyczne, braki w zaopatrzeniu i zaciętość walk sprawiły, że szacowane straty obydwu przeciwników idą w setki tysięcy, z czego ogromna liczba żołnierzy zamarzła lub zmarła
z głodu i wycieńczenia. Ciągłe zmiany frontu, gwałtowność zdarzeń i ogromna liczba zabitych nie sprzyjały godnym pochówkom – bo i gdzie pochować tysiące, jeśli nie w zbiorowych, bezimiennych mogiłach.

30 lat później historia się powtarza. W Słowacji trwa powstanie, które oczekuje na wsparcie Armii Radzieckiej oraz utworzonego przy niej Czechosłowackiego Korpusu Armijnego. Naprzeciw siebie staje ok. 200 tys. żołnierzy uzbrojonych w 2000 dział.



Niedoświadczeni w walkach górskich żołnierze rosyjscy mają atakować obsadzonych na wzgórzach Niemców. 8 września 1944 roku rusza maszynka do mielenia żołnierskiego mięsa, która przejdzie do historii jako najbardziej krwawa bitwa II wojny światowej na terenach polskich. Przełęcz zdobyto po miesiącu walk, a dalsze, nie mniej ciężkie zmagania toczyły się już na terenie sąsiadów. Bitwa pochłonęła ponad 100 tys. zabitych, dla których ta ziemia stała się miejscem pochówku, a dolina położona obok Chyrowej została nazwana Doliną Śmierci.


Na cmentarzu wojennym w Dukli leżą w bezimiennych mogiłach żołnierze polegli w obydwu wojnach. Jaka to część z tych, którzy zakończyli swe życie na dukielskich wzgórzach? Ilu z nich na zawsze spoczęło w lasach otaczających Chyrową,
a w statystykach wojskowych uchodzą za zaginionych? Tylko ziemia, która ich przyjęła to wie.



Pasmo Chyrowej leży na południe od Dukli i góruje nad doliną rzeki Iwielki, a jego szczyt ma wysokość 695 m.n.p.m. To w dolinie tej rzeczki grzęzły atakujące na południe czołgi.
Zboczami Chyrowej prowadzi Główny Szlak Beskidzki oraz żółty szlak łączący go z Duklą. Marsz rozpoczynamy w Dukli, ruszamy na południe i pokonując wzniesienie podchodzimy do lasu, skąd roztacza się panorama miasta oraz okolic, gdzie miały miejsce krwawe walki opisane powyżej.


Dalsza droga, to marsz lasem przystrojonym w zimową szatę, w baśniowym otoczeniu i ciszy, ciągle na południe. Przechodzimy zboczem Chyrowej, mijamy ruiny chaty pamiętającej czas przedwojenny, by po dwóch godzinach dotrzeć do czerwonego szlaku prowadzącego nas na wschód – tam gdzieś czeka Pustelnia św. Jana z Dukli.
Ten fragment szlaku okazuje się być trudny. Maszerujemy przez piękne Krzemionki, zboczem Kamiennej Góry, gdzie wiatr zawiał wszelkie ślady i docieramy do przecięcia ze szlakiem zielonym prowadzącym z Tylawy do Pustelni, a później już jest z góry – także dosłownie.
Okazuje się, że również w sezonie zimowym Pustelnia ma swojego mieszkańca. Miła pogawędka z o. Bolesławem stanowiła istotny dodatek do przemyśleń na naszym szlaku, którym docieramy ostatecznie do drogi głównej. Jeszcze kilka kilometrów poboczem drogi biegnącej nad brzegami Jasiołki z widokiem na Cergową i jesteśmy w Dukli.

Przemierzając szlaki wokół Dukli warto wstąpić do dukielskiego muzeum, by bliżej poznać historię krwawych zmagań oraz przeszłość tego miasta.

Po szczegóły odsyłamy do mapy, jednocześnie zachęcając do skorzystania z klawisza F11.


Copyright: D&W Salamon. Cieszyna 2016