Do kapliczki na Górze Chełm

Zapoznaj się z legendą

Czas marszu: 2 godz.
Odległość: 7 km
Poziom trudności: łatwy
Szlak niedostępny dla rowerzystów.

Ważne linki:
  Tu przeczytasz o legendach związanych z kapliczką na Górze Chełm




Śladami wierzeń naszych przodków.




Zgłębiając historię możemy dojść do wniosku, że religie powstawały tam, gdzie było bliżej nieba – na szczytach gór i pustyniach. Podobnie było z wierzeniami naszych
przodków – Słowian. W przepastnych puszczach narodziła się mitologia, w której kult drzew, szczególnie tych, rosnących na wysokich wzgórzach z koronami sięgającymi nieba, stanowił jeden z ważnych elementów. Szelest ich liści był przyjmowany za manifestacje obecności niewidzialnych istot, w tym dusz zmarłych, a ich potęga była uosobieniem bóstw.


Kult ten był na tyle silny, że mimo zabiegów wrogiego mu chrześcijaństwa, trwał przez stulecia. Wycinanie drzew i świętych gajów nie wystarczało, więc podjęto – jak w przypadku innych pogańskich świąt i zwyczajów – starania, by je schrystianizować. W świętych gajach budowano kaplice i kościoły, na samotnych drzewach wieszano figury świętych, w miejsce i czas świąt pogańskich powstawały święta chrześcijańskie, a legendy pogańskie zastępowano podaniami
o chrześcijańskich świętych.
Kapliczka stojąca na Górze Chełm powstała ponoć w XVIII wieku i stoi w pobliżu pozostałości prastarej lipy. Czy na tym miejscu stała wcześniej jej poprzedniczka, czy może - jak głosi legenda – był tam wcześniej kościółek? A może jeszcze trzysta lat temu okoliczni mieszkańcy zbierali się na szczycie, by kultywować zwyczaje przodków? Tego nie wiemy, ale jej położenie jednoznacznie wskazuje na rolę tego miejsca u zarania naszych, słowiańskich dziejów.

Kapliczka, do odwiedzenia której zachęcamy, jest śladem po naszych odległych przodkach, ich obyczajach i wierzeniach. Jest pomostem łączącym nas z nimi. I świadomość ta powinna nam towarzyszyć, gdy staniemy u jej drzwi.





Marsz na szczyt możemy rozpocząć z parkingu przy kościele w Stępinie. Maszerujemy starym traktem prowadzącym do Brzezin i dalej do Dębicy, a pierwszy fragment prowadzący do podnóża góry jest asfaltowy. Wkraczając na teren Parku Krajobrazowego poruszamy się drogami leśnymi - utwardzonymi lub nie. Szczególnie fragment na trzecim kilometrze pokazuje, jak wyglądały trakty w dawnych czasach.


Dalej idąc drogą prowadzącą na wyrobisko byłego kamieniołomu docieramy na szczyt, a następnie po kilku minutach do kapliczki. Droga jest dobrze oznakowana, na szczycie możemy skorzystać z miejsca biwakowego lub pospacerować ścieżką przyrodniczą. Kapliczka jest miejscem bliskim sercom okolicznych mieszkańców i wielu przybyszom, o czym świadczą wpisy do księgi pamiątkowej oraz wydeptane na śniegu ślady.
W drodze powrotnej maszerujemy niebieskim szlakiem w kierunku południowym, by po dojściu do drogi powiatowej powrócić nią do miejsca startu.

Po szczegóły odsyłamy do mapy.


Copyright: D&W Salamon. Cieszyna 2016