Czas marszu: 1 godz. 15 min
Odległość: 5 km
Poziom trudności: bardzo łatwy
Szlak dostępny dla rowerzystów.
Krótki wypad drogami z historią.
Jeszcze w latach sześćdziesiątych Chytrówka była miejscowością słabo skomunikowaną
z resztą świata.
Aby udać się do Frysztaka, należało najpierw pokonać dział dzielący Chytrówkę od Stępiny.
Jeśli byłeś podróżnikiem pieszym, mogłeś przemieszczać się miedzami – najpopularniejszy szlak,
a właściwie dwa jego warianty zaznaczono na mapie. Próby wykorzystania go przez ówczesnych zmechanizowanych
(zaprzęg dwukonny) kończyły się awanturami z gospodarzami, którzy miedzami zawiadywali.
Dla nich pozostawała oficjalna droga prowadząca od skrzyżowania "pięciu dróg" na dział, a następnie w dół,
gdzie dochodziła do drogi prowadzącej na Brzeziny, obok obecnie istniejącego kościoła.
Kilka lat temu została ona utwardzona, wcześniej była to droga polna, która po deszczach była wielką ślizgawką.
"Ile ten człowiek się namordował" – to wspomnienie o panu W., który prowadził sklep na Chytrówce
i z towarem musiał pokonać solidne wzniesienie od strony Stępiny. Ale była to również przez dziesięciolecia
droga uczniów wędrujących do szkoły, często przecierających szlak po zamieci – i to w nie tak odległych czasach.
Nową drogę prowadzącą do Chytrówki budowano gdzieś pod koniec lat sześćdziesiątych.
Sam pomysł spotkał się
z ogromnymi oporami, a właściciele pól przez które musiała biec protestowali
zaciekle. Ostatecznie projekt został przeforsowany, a pola o które szedł bój dziś zarastają chaszczami.
Droga jest - to oczywiste, ale nie było tak zawsze.
Jeżeli zatem masz wolną godzinkę, skorzystaj z naszej propozycji. Ponieważ szlak ma charakter okrężny,
możesz zacząć w dowolnym jego miejscu. My zaczynamy na skrzyżowaniu prowadzącym do Jaszczurowej
i wędrujemy nową drogą w kierunku Chytrówki. Pierwsze wzniesienie – kiedyś biegł tu głęboki wąwóz
kryjący wóz z sianem – przechodzimy koło bunkra z czasów wojny, schodzimy w dolinę i wędrujemy nią aż
do skrzyżowania "pięciu dróg".
Tu wchodzimy na starą drogę prowadzącą w kierunku Stępiny – kawałek asfaltu, a następnie utwardzona droga polna
na szczyt i dalej. Ze szczytu roztacza się piękna panorama, a nad wszystkim góruje Chełm.
Podziwiamy widoki, by potem zejść w kierunku widocznego w dole kościoła i drogi powiatowej, którą wracamy do miejsca startu.
Po szczegóły odsyłamy
do mapy.