Czas marszu: 5 godz.
Odległość: 20 km
Poziom trudności: średni
Ważne linki:
Mapa szlaków turystycznych
Epitafium człowieka, po którego śladach zdążamy
Klon krwawy i żółta lipa
liście, listeczki sypią.
Zrzuca je ptak lecący,
strąca osa niechcący.
...
Wybuchła nam jesień. Żółcią i czerwienią sypiących się z drzew liści, ich szelestem pod stopami, wspaniałymi wschodami
i zachodami słońca,
przylatującymi z północy ptakami, które będą spędzać u nas zimę, kołysaniem uschniętych traw, krzątaniem się ludzi i zwierząt gotujących się
na nadchodzącą zimę. I szlakami pełnymi turystów.
Gdy w Tatrach i Bieszczadach tłumy, tuż obok mamy ciągle nieodkryty i niedoceniony Beskid Niski z Magurskim Parkiem Narodowym.
Ta kraina dawnych Łemków, wzgórz i lasów poprzecinanych potokami oraz pięknie oznakowanych szlaków turystycznych zauroczyła nas
już dawno. Gdy wędrowaliśmy na Magurę
w zimowej scenerii,
obiecaliśmy sobie powrócić tu znów w inny czas. I oto jesteśmy.
To, że las wygląda pięknie o każdej porze roku, to oczywistość, ale karpacka buczyna wygląda szczególnie właśnie jesienią.
Gdy stoi w złotych płomieniach
liści, które w przebijających się promieniach kończą swój żywot zwarzone pierwszymi przymrozkami, wędrówka leśnymi szlakami jest tym,
co przybliża do pełni szczęścia.
Z Folusza na wschód wiedzie zielony szlak prowadzący do Mrukowej oraz trasa rowerowa do Świątkowej. Tą leśna drogą, utwardzoną, biegnącą
doliną Potasówki, wędrujemy aż na przełęcz i Polanę Świerzowską. U podnóża polany znajdują się źródła rzeczki, a na polanie miejsce na
wypoczynek dla strudzonego wędrowca. Tu trafiamy na czerwony szlak, którym ruszamy na zachód w kierunku Magury, od której dzieli nas godzina
łatwego marszu. Prowadzą nas również kolorowe wstążki będące oznakowaniem trasy
górskiego ultra maratonu,
mającego odbyć się dzień później.
Biegacze-tytani, dla których maratoński dystans jest jedynie rozgrzewką, będą tym beskidzkim szlakiem biec z Krynicy aż do Komańczy. Szacunek.
Na szczycie Magury Wątkowskiej spotykamy bratnią duszę – piechura, który doceniając piękno tych terenów, przybył spod Wrocławia,
by cieszyć się tutaj samotnością i chłonąć upływający czas, którego nie możemy zatrzymać, ale możemy dobrze wykorzystać.
Choćby wędrując magurskimi szlakami.
Po szczegóły odsyłamy do
mapy,
jednocześnie zachęcając do skorzystania z klawisza F11.